środa, 21 maja 2014

Wiersz Miłosza na chwałę Stalina - ale czy na pewno?

1. Runą w łunach, spłoną w pożarach     3. Na ziemskim globie flagi czerwone
Krzyże Kościołów, krzyże ofiarne          Będą na chwałę grały jak dzwony
I w bezpowrotnym zgubi się szlaku        Czerwona Armia i wódz jej Stalin
Z Lechickiej ziemi Orzeł Polaków          Odwiecznych wrogów swoich obali 

2. O słońce jasne, wodzu Stalinie            4. Zmienisz się rychło w wieku godzinie
Niech władza Twoja nigdy nie zginie      Polsko, a twoje córy i syny
Niech jako orłów prowadzi z gniazda      Wiara i każdy krzyż na mogile
Rosji i Kremla płonąca gwiazda               U stóp nam legnie w prochu i pyle.


Jest to wiersz napisany przez Czesława Miłosza we Lwowie, wydrukowany w miejscowej prasie za zezwoleniem władz radzieckich i nagrodzony specjalną nagrodą Stalina.

Jeżeli czyta się ten wiersz w kolejności zwrotkowej, jest to chwała dla Stalina. Jeżeli zaś czyta się pierwszą linię pierwszej zwrotki i pierwszą linię trzeciej zwrotki, następnie drugą linię pierwszej zwrotki i drugą linię trzeciej zwrotki i tak po kolei w poziomie, wtedy wiersz ten zmienia swoje przesłanie - jest na pohybel Stalina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz